01-03-2012
Astana – futurystyczny kraj
Autor tekstu: Krzysztof Szczepanik
Kategoria: Kazachstan, Ogólna
Kazachstan – doskonały przykład tego, jakich korzyści można się dorobić, jeżeli dwadzieścia lat niezawisłości nie jest przesiąkniętych wojnami i wewnętrznymi rozłamami.
Zbudowana niemal od zera kazachska stolica wygląda jak miasto przyszłości. Astana status stolicy dostała w 1997 roku, po tym jak prezydent Nursułtan Nazarbajew stwierdził, że była stolica – Ałma – Ata – nie wchodzi ze swoim, niecentralnym położeniem w plany rozwoju państwa. To położenie utrudnia transport. Ałma Ata ma także, wedle prezydenta, kiepską infrastrukturę a także ma niewiele miejsca na nowe przedsięwzięcia.
W Astanie, mieście znanym do 1992 roku pod nazwą Celinograd, rozwinęło się budownictwo. Za wzory jakości brano główne rozwinięte państwa demokratyczne. W ten sposób wyrosły drapacze chmur, w których teraz znajdują się popularne firmy. „W czasie budowy wielkiej Astany pojawiły się głosy, że północna stolica będzie porównywalna do Nowego Jorku, Pekinu czy Tokio”, mówią w Stowarzyszeniu Zabudowy Kazachstanu. Razem z tym słyszymy, że kazachska stolica będzie konkurować z Dubajem.
Plusy i minusy Związku
Równolegle Kazachstan buduje nowy model ekonomiczny. Teraz jest on oparta głównie na współpracy z Rosją i Białorusią w ramach Związku Celnego. To, że państwo wstąpiło do tej organizacji do tej pory budzi kontrowersje. Otwarta granica plus dwa razy mniejsze podatki celne zachęcają Rosjan do otwarcia interesów w Kazachstanie. Dzięki temu, że północne części kraju są osiedlone głównie przez Słowian, Rosjanie nie spotykają się z niechęcią do siebie. Ważne jest także to, że Kazachstan ochrania przedsiębiorców: łapówki chodź są, to nie przybrały takiego charakteru jaki moją one w sąsiedniej Rosji. Interesujące jest to, że w sklepach wolnocłowych na lotnisku obywatele jednego systemu celnego nie mogą nabywać niektórych produktów (to samo funkcjonuje także w Rosji). I Rosjanie i Kazachowie wykręcają się z sytuacji prosząc o zakup perfum czy papierosów Ukraińców, którzy przylatują w sprawach biznesowych. Jeżeli wierzyć oficjalnym statystyką to w poziomie średnich pensji, republika dawno wyprzedziła swoich sąsiadów. Według ostatnich statystyk średnia pensja przekroczyła już 500 $. Należy powiedzieć, że tutaj duży nacisk kładzie się na to aby pensje nie były w „kopercie”, jednakże nawet w stalicy niełatwo jest znaleźć człowieka realnie dostającego taką sumę. „Ten wskaźnik pokazuje średnią temperaturę w urzędach” – mówi ekspert finansowy Wadim Erimbetow. W Kazachstanie występuje wielka przepaść między bogatymi i biednymi. Bardzo mocno różnią się dochody w miastach i na wsiach, także wypłaty mężczyzn i kobiet są inne”. Na przykład mieszkaniec wsi zarabia nawet 3, 4 razy mniej niż mieszkaniec stolicy, a kobieta – dwa razy mniej niż mężczyzna.
Wyższe od ukraińskich są nie tylko pensje ale i ceny w sklepach i na rynkach. Tyczy się to przede wszystkim artykułów spożywczych oraz wynajmu mieszkań. Np., czynsz dzierżawa dwupokojowego mieszkania może sięgać nawet 1000 dolarów miesięcznie.
Pokój i przyjaźń
W ważniejszych miastach i dzisiaj można usłyszeć słowo rosyjskie częściej niż kazachskie. Po rosyjsku jest większość ogłoszeń. Przy tym kazachska edukacja niewiarygodnie spokojnie do tego podchodzi. Trudno uwierzyć, że w grudniu 1986 roku w Ałma – Acie wybuchły pierwsze niespokojne głosy przeciw władzy radzieckiej. Ponad tysiąc ludzi zginęło w konfrontacji z milicją.
O tej tragedii pamięta się tutaj - w mieście jest pomnik upamiętniający to wydarzenie. Dziś wszystkie organy władzy podległe są prezydentowi. Przy tym nominalnie działają wszystkie atrybuty władzy demokratycznej. Jest prasa alternatywna do rządowej, nie ma więźniów politycznych. Na wybory przyjeżdża międzynarodowa komisja obserwatorów, a władza bardzo chętnie z nią współpracuje. Dziwnym jednak trafem zawsze partia prezydencka „Nur Otan” bez problemu zdobywa 80%, głosów, a potem robi się z tego 100% miejsc w parlamencie. Żadna partia opozycyjna nie może bowiem przebić siedmioprocentowego progu wyborczego.
Główny problem
Rozważając silną władze prezydenta, Kazachowie wróżą: co będzie z państwem gdy odejdzie Nazarbajew, który właśnie pełni ósmą kadencję. Nie ma co myśleć, że odda on władze komuś ze swojej rodziny jak np. zrobił to prezydent Azerbejdżanu Gejdar Alijew. W tym jest problem – on nie ma syna. Za to ma trzy córki. Jedna z nich, Dariga – doktor nauk politycznych to jednocześnie parlamentarzystka. Druga, Dinara – główny udziałowiec Narodowego banku i najbogatsza kobieta Kazachstanu. Najmłodsza- Alija jak na razie jeszcze nie wykazała ambicji polityczno - administracyjnych.
Konserwatywne kazachskie społeczeństwo wcale nie chce jednak widzieć jako głowy państwa kobiety… Nazarbajew sam powiedział, że w kręgu jego córek tworzą się konkurujące klany, które obmyślają jak „w razie czego” przejąć prezydencki stołek. Klanom trzeba było dać po łapach w rezultacie czego ucierpiał mąż Darigi – były generał, zastępca ministra spraw zagranicznych i posiadacz wielu innych tytułów (w tym także tytuł głowy Federacji Footballu Kazachstanu) – Rahat Alijew. Dosłownie w jeden dzień pozbawiony został wszystkiego, a na dodatek prokurator oskarżył go o korupcję i jeszcze cięższe przestępstwa - zabójstwa kilku przedsiębiorców. Musiał uciec do Austrii, skąd udziela on licznych wywiadów, nazywając się głównym opozycjonistą i kandydatem na fotel prezydencki. Alijew pokazał także prezydenta Nazarbajewa w demaskatorskiej książce pod tytułem „Teść chrzestny”. Jej wwóz do Kazachstanu jest zabroniony. Głównym więc kandydatem na prezydencki fotel po epoce Nazarbajewa wydaje się jego drugi zięć, mąż młodszej Dinary.