W sierpniu 2020 roku roczna inflacja w obwodzie kaliningradzkim wzrosła z 4 do 4,8%. To więcej niż w całej Rosji, gdzie ten wskaźnik sięga 3,6%. Poinformowała o tym służba prasowa Banku Centralnego Rosji.
"Główny wpływ na przyspieszenie inflacji w regionie miały takie czynniki jak wzrost kosztów produkcji, osłabienie rubla, a także wzrost popytu ludności na niektóre produkty i usługi nieżywnościowe" - podał Bank Centralny.
Roczny wzrost cen żywności w sierpniu wyniósł 5,6% . W największym stopniu przyspieszyły dynamiki cen owoców i warzyw. Ceny pomidorów wzrosły ze względu na niższe plony przy niekorzystnych warunkach pogodowych, a także wzrost kosztów energii elektrycznej dla lokalnych szklarni w związku ze wzrostem taryf. Dojrzewanie warzyw polowych w regionie później niż w ubiegłym roku oraz wzrost cen u dostawców białoruskich spowodowały przyspieszenie rocznej dynamiki cen marchwi, spowolnienie tempa spadku cen ziemniaków - podał Bank Centralny.
Inflacja sektora niespożywczego w sierpniu 2020 r. Wzrosła do 4,9% z 4,4% w lipcu. Przyspieszenie wzrostu cen wiąże się z ożywieniem popytu po zniesieniu reżimu samoizolacji na rynku motoryzacyjnym, w szczególności na używane samochody zagraniczne.
W związku z deprecjacją rubla wzrosła roczna dynamika cen obuwia importowanego. Również ze względu na wzrost światowych cen złota wzrosła dynamika cen złotej biżuterii.
Roczna inflacja w sektorze usług przyspieszyła w sierpniu do 3,2%, po 2,3% w lipcu. Pod wpływem dużego popytu ze strony turystów rosyjskich, którzy masowo zaczęli przyjeżdżać do Obwodu, wzrosły ceny noclegów w hotelach.
Orlen Lietuva, największa firma na Litwie, został wskazany przez ośrodek dziennikarstwa śledczego „Siena” jako uczestnik rzekomych machinacji przy handlu paliwami z firmami z separatystycznego regionu Mołdawii – Naddniestrza. Władze firmy litewskiej (ze 100% polskim akcjonariatem) twierdzą jednak, że nic o aferze nie wiedzą. Menedżerowie z Orlen Lietuva odmówili jednak podania do publicznej wiadomości ilości paliwa sprzedanego w Naddniestrzu.
21 września ośrodek Siena opublikował informację o stosunkach handlowych między „Orlen Lietuva”, a naddniestrzańską firmą „Sheriff.” Przy okazji dziennikarze przedstawili pewien schemat korupcyjno – przemytniczy jaki rzekomo miałaby stosować firma z tego separatystycznego regionu. Przemyt w Naddniestrzu funkcjonuje (wedle wielu komentatorów) od wielu lat z powodu „dziury” na granicy ukraińsko-mołdawskiej, którą kontrolują separatyści z Naddniestrza. Dlatego Naddniestrze importuje więcej towarów niż było to potrzebne na rynek wewnętrzny. Nadwyżki zaś miały być przekazywane nielegalnie do krajów sąsiednich. To właśnie ze względu na duży przemyt, powodujący małe wpływy podatkowe, Mołdawia pozostaje jednym z najbiedniejszych krajów Europy.
Z dokumentów, zbadanych przez międzynarodowe centrum FinCEN Files wynika, że Orlen Lietuva współpracował z Sheriff LLC. Według ekspertów ta korporacja, założona przez dwóch byłych pracowników sowieckich służb, faktycznie kontroluje życie polityczne i gospodarcze w Naddniestrzu. Spółkę „Shariff” podejrzewa się o gigantyczny przemyt do Mołdawii i innych krajów. Wśród przemycanych towarów miało być również paliwo. Podobno przez długi czas przewożone było do Naddniestrza, bez kontroli ze strony odpowiedzialnych departamentów Mołdawii, bez podatków, a potem miało być przewożone, również nielegalnie do Mołdawii. „Orlen Lietuva” nie zaprzecza faktowi handlu z „Sheriffem”.
„Orlen Lietuva” ujawnił dziennikarzom „Sieny”, że w latach 2011-2019. wyeksportował do Mołdawii 164 500 ton benzyny i oleju napędowego, co stanowi prawie 99% oficjalnego litewskiego eksportu, wskazanego w bazie ONZ UN Comtrade. Ale władze Mołdawii wskazuje, że import z Litwy był znacznie mniejszy. Różnica w kategoriach pieniężnych wynosi 94 miliony dolarów. Poproszeni o skomentowanie tej różnicy przedstawiciele Orlen Lietuva odpowiedzieli: „Niestety nie możemy wypowiedzieć się na temat statystyk Mołdawii”.
Eksport paliw z Litwy do Mołdawii zmniejszył się w 2017 r., Kiedy Ukraina i Mołdawia zaczęły wprowadzać surowe kontrole graniczne w Naddniestrzu. Sam „Orlen Lietuva” twierdzi, że eksport do Mołdawii spadł z powodu zwiększonego popytu na paliwa w Polsce. Na pytanie, jaka część eksportu do Mołdawii przechodziła przez Naddniestrze, firma odpowiedziała: „Całe paliwo przeznaczone dla klientów zarejestrowanych w Mołdawii zostało sprzedane na granicy białorusko-ukraińskiej”. Firma wskazała również, że za opłacenie podatków odpowiada kupujący, a nie sprzedawca, ponieważ sprzedawca przekazuje towar na granicy.
Na pytanie reporterów, kiedy „Orlen Lietuva” rozpoczął handel z firmą „Sheriff”, jaką część oficjalnego eksportu stanowił eksport do Mołdawii i czy oceniano reputację klienta, firma nie odpowiedziała. „Orlen Lietuva nie komentuje transakcji handlowych” - podała spółka.
Źródła: newkaliningrad.ru, delfi.lt
wydawca serwisu www.europamaxima.eu
Braniewo, ul. Staszica 9
tel. +48602153412
Mail: redakcja@europamaxima.eu, ikatpress@wim.pl
Copyright © 2015. All Rights Reserved