Poniżej prezentujemy przykładowy, ogólny biuletyn informacyjno – publicystyczny, dotyczący wydarzeń związanych z ekonomią i biznesem w krajach poradzieckich. Naszym potencjalnym klientom polecamy dedykowane biuletyny, gdzie dokonalibyśmy wnikliwej selekcji najważniejszych wydarzeń z konkretnego okresu, w przykładowym kraju z przestrzeni posowieckiej czy też z całego regionu.
Rosja – Obwód Kaliningradzki
Sześć lat temu, w sierpniu 2014 roku, Rosja nałożyła embargo żywnościowe, w odpowiedzi na sankcje Zachodu, nałożone po aneksji Krymu. Ustanowiono między innymi zakaz importu warzyw, owoców, mięsa, nabiału i produktów rybnych. Tak zwane „kontrsankcje.
Lista państw, z których import produktów rolnych jest obecnie zabroniony, obejmuje kraje Unii Europejskiej, USA, Kanadę, Australię, Norwegię, Albanię, Czarnogórę, Islandię, Liechtenstein i Ukrainę. W 2019 roku rosyjscy eksperci z Rosyjskiej Akademii Gospodarki Narodowej i Administracji Publicznej przy Prezydencie Federacji Rosyjskiej (RANEPA – www.ranepa.ru ), obliczyli, że z powodu embarga na import towarów objętych kosztują one (obliczając całościowo) średnio o 3% więcej niźli przed wprowadzeniem „kontrsankcji”. Dodatkowe koszty jakie ponoszą Rosjanie przy nabywaniu tych akurat towarów oszacowano wówczas na 4380 rubli na osobę rocznie. W przeliczeniu jest to około 250 złotych rocznie. Na każdą osobę! W tymże samym roku ciż sami badacze wyliczyli, że zsumowane straty wyniosły prawie 450 miliardów rubli. To jest około 250 milionów złotych.
Naukowcy w tymże samym dokumencie analitycznym twierdzą, że po nałożeniu embarga skuteczną substytucję importu zaobserwowano tylko w trzech kategoriach towarów: drobiu, wieprzowinie i pomidorach. Generalnie w Rosji ich ceny spadły poniżej poziomu sprzed sankcji. W pozostałych segmentach towarowych substytucja importu, zdaniem autorów artykułu, „nie może być uznana za udaną”.
Według najnowszych danych ministerstwa rolnictwa Rosji, w kraju utrzymuje się zależność od innych państw w zakresie warzyw, owoców, nabiału, soi, jaj wylęgowych i nasion. Jednocześnie od 2013 roku Rosja zmniejszyła import wieprzowiny prawie 10-krotnie, mięsa wołowego - 2,5-krotnie, drobiu - ok. 2-krotnie, warzyw i przetworów mlecznych - o jedną trzecią. ...
Władze regionalne na początku sierpnia tego roku podały natomiast, że obwód kaliningradzki jest obecnie w pełni samowystarczalny, pod względem ziemniaków, 87% - jaj, 75% - mięsa i produktów mięsnych, 61% - warzyw. „Zapotrzebowanie ludności na pełne mleko jest w pełni zaspokojone, podaż głęboko przetworzonych produktów mlecznych (sery, mleko skondensowane, twarogi) wynosi 78%” – twierdzą przedstawiciele rządu kaliningradzkiego.
Najtrudniejszą rzeczą w regionie jest dostawa owoców. Ich ceny dramatycznie się zwiększyły. Z analizy oficjalnych statystyk wynika też, iż w regionie brakuje towarów objętych embargiem rosyjskim. To doprowadza do istotnego wzrostu cen.
Tekst na podstawie publikacji Eleny Kaluginej – www.newkaliningrad.ru
Estonia
Minister finansów Martin Helme powiedział na konferencji ekonomicznej, w podstołecznej miejscowości Paldiski, że jest dość optymistycznie nastawiony do gospodarczej przyszłości Estonii w świetle kryzysu spowodowanego pandemią korona wirusa. Wedle ministra rok 2021 powinien być w gospodarce estońskiej podobnym do roku 2019.
Helme powiedział, że państwo jest bardzo hojne, udzielając gwarancji socjalnych osobom, które straciły pracę. „Estonia stała się państwem socjalistycznym, nic nie można na to poradzić. Nasze zasiłki dla bezrobotnych są takie, że jeśli ktoś zostanie zwolniony, to przez pół roku ma możliwość spokojnego zastanowienia się, co dalej robić - powiedział minister.
Helme zauważył również, że Estonia nie posiada państwowego banku inwestycyjnego. Według niego Estonia jest jedynym krajem w Europie, w którym takiego banku nie ma, a więc praktycznie nie ma konkurencji. „Stopy procentowe dla estońskich konsumentów są wyższe niż dla Skandynawów” - powiedział.
Źródło: www.delfi.ee
Łotwa
Łotewski koncern farmaceutyczny Grindeks w pierwszej połowie 2020 roku osiągnął obroty w wysokości 94,517 mln euro, czyli o 37% więcej niż w analogicznym okresie 2019 roku, a zysk grupy wzrósł o 68,4% do 12,867 mln euro, wynika z raportu giełdy Nasdaq Ryga.
Prezes Zarządu Grindeks, Juris Chmielnicki zaznaczył, że w pierwszej połowie 2020 roku firma osiągnęła najlepsze wyniki finansowe w całym okresie istnienia koncernu.
„Pomimo tego, że w pierwszym półroczu działaliśmy w warunkach pandemii Covid-19, to udało nam się osiągnąć takie rekordowe wyniki finansowe” – powiedział Chmielnicki.
Wzrost sprzedaży osiągnięto poprzez zwiększenie eksportu oraz poprzez wprowadzanie nowych produktów. Głównymi rynkami zbytu były Hiszpania, Belgia, Izrael, Włochy i Dania oraz kraje Wspólnoty Niepodległych Państw. Znaczący wzrost sprzedaży osiągnięto na Ukrainie - o 43%, Gruzji - o 19%, Kazachstanie - o 15% oraz Rosji - o 6%.
Sprzedaż gotowych leków firmy Grindeks w krajach Unii Europejskiej (UE), Wielkiej Brytanii i Norwegii osiągnęła 41,5 mln euro w pierwszej połowie 2020 roku, czyli o 77% więcej niż w pierwszej połowie 2019 roku. W porównaniu do pierwszej połowy 2019 roku sprzedaż w Belgii wzrosła 720 razy (!), w Hiszpanii 82 razy, w Danii siedmiokrotnie, w Holandii trzy razy, w Wielkiej Brytanii 84%, na Łotwie 49%. A w Estonii - o 21%.
Z kolei wolumeny sprzedaży aktywnych składników farmaceutycznych Grindeksa w I półroczu 2020 roku wyniosły 6,5 mln euro, czyli o 29% więcej niż w I półroczu 2019 roku. Grindeks sprzedawał większość aktywnych składników farmaceutycznych w krajach UE, USA, Japonii i Kanadzie.
Źródło: www.delfi.lv
Litwa
W oczekiwaniu na rychłe uruchomienie białoruskiej elektrowni jądrowej w Ostrowcu – kilkadziesiąt kilometrów na północny wschód od Wilna - Litwa odmówiła wymiany rezerw awaryjnych z krajami tzw. Pierścienia elektrycznego BRELL. Oprócz Litwy obejmuje on Łotwę, Estonię, Rosję i Białoruś. Jest to związane z planami odłączenia się wszystkich krajów nadbałtyckich od posowieckiego systemu energetycznego BRELL. Miałoby to nastąpić ostatecznie w roku 2025.
Pozwoli to nie dostarczać także na Białoruś energii z Litwy. W związku z taką decyzją także Litwa nie może również oczekiwać eksportu energii do siebie z Białorusi, w przypadkach szczytów zapotrzebowania na elektryczność. Litewska firma przesyłowa Litgrid twierdzi, że znalazła sposób na udzielenie pomocy w inny sposób - przez Szwecję i Polskę z którymi to krajami kraj jest połączony mostami energetycznymi.
Władze Litwy jeszcze w lipcu wysłały zawiadomienie do operatorów krajów BRELL o wycofaniu się Wilna z umowy o rezerwach awaryjnych - poinformował portal 15min.lt, Giedrius Radvila, dyrektor Departamentu Zarządzania Systemem w Litgrid. Decyzja będzie realizowana od przyszłego roku.
Litgrid ogłosił również, że zgodnie z przepisami i zasadami obowiązującymi w Unii Europejskiej, w strefie synchronicznej sieci europejskich, operatorzy mogą udzielać pomocy bez wcześniejszej rezerwacji. Litwa może otrzymać więc pomoc ze Szwecji i Polski. Również Litwa może udzielić pomocy, nie w formacie BRELL Łotwie i Estonii. O tym również zawiadomieni zostali operatorzy energetyczni tych krajów.
Źródło: https://ru.delfi.lt/news/economy/smi-litva-vyshla-iz-dogovora-s-brell-o-rezervah-ne-budet-predostavlyat-ih-belaes.d?id=85084087
wydawca serwisu www.europamaxima.eu
Braniewo, ul. Staszica 9
tel. +48602153412
Mail: redakcja@europamaxima.eu, ikatpress@wim.pl
Copyright © 2015. All Rights Reserved